„Czy ktoś w Polsce potrzebuje ubrań” – odcinek 1: Gniezno

Добрий ранок!

A więc było to tak… Po moim apelu o możliwości dowiezienia ubrań na terenie całego kraju, odezwała się do mnie Pani Paulina. Napisała, że ubrania przydadzą się jej i innym zaprzyjaźnionym rodzinom z Gniezna. Resztę szczegółów ustaliliśmy już telefonicznie. Dziś o dziesiątej przyjechał do mnie do Fundacji mój przyjaciel Tomasz i spóźnił się jedynie dziesięć minut, co jest jego absolutnym rekordem punktualności. Razem spakowaliśmy szczelnie busa ubraniami damskimi, dziecięcymi oraz dołożyliśmy trochę męskich (bo tych nigdy nie jest za dużo), zjedliśmy śniadanie i po jedenastej wyruszyliśmy już do Gniezna. Na miejscu byliśmy już o dwunastej. Wypakowaliśmy wszystko co przywieźliśmy w domu Pani Pauliny, zapychając szczelnie całą klatkę schodową. Operacja została zakończona powodzeniem!

🌊A teraz do brzegu marynarze!⛵️

Jeśli znacie kogoś komu mogą przydać się ubrania, piszcie do mnie. Może uda nam się dogadać i ubrania trafią właśnie do potrzebujących z waszego regionu? Byłoby wspaniale!

Good night and good luck,
Jacques