EDIT: Dziękuję wszystkim za przekazane rzeczy! Całą rodzinę udało się uposażyć i trafili do Poznania na wspólne mieszkanie.
Kochani! Dziękuję wszystkim za wspaniały odzew. Cały dzień pracy za nami i już opadamy z sił, dlatego przepraszam wszystkich, którym nie odpisałem, ale nie miałem jak segregując rzeczy. Zebraliśmy dużo darów i wszystko co było najpotrzebniejsze przekazaliśmy już do transportu na Ukrainę (na zdjęciu sztab na ulicy Sielskiej i nasz bus podczas rozładunku).
Będziemy zbierać dalej i jutro i w tygodniu, ale na chwilę obecną chcemy ograniczyć się do najważniejszych rzeczy: leki przeciwbólowe, przeciwgorączkowe, leki uspokajające, środki higieny, pieluchy, jedzenie, konserwy, woda, koce, kurtki. To jest w tej chwili najważniejsze ponieważ wiele poznańskich magazynów, i my także, powoli mamy zbyt dużo ubrań. Te z pewnością przydadzą się, kiedy będą uruchomione ośrodki dla uchodźców i będzie bardzo dobrze aktualizować listę potrzebnych rzeczy na bieżąco.
I MOJA PROŚBA O POMOC: do fundacji dojechała dziś wieczorem grupa uchodźców z Ukrainy: piątka dzieci i trójka dorosłych. Dzieci są od maleństw po nastolatka. Poszukuję dla nich lokalu, w którym mogliby zamieszkać, a także szukam pomocy w znalezieniu pracy. Na terenie gminy Tarnowo Podgórne, gdzie obecnie przebywają, lub w Poznaniu.
EDIT: nastoletniego chłopca odebrała dziś od nas jego mama – łez i wzruszenia nie było końca. W fundacji rezyduje małżeństwo z dwójką maluchów oraz kobieta, także z dwójką dzieci. Kobiety te są siostrami i dobrze byłoby ich nie rozdzielać.
Serdecznie dziękuję!
Jacques
#pomocdlaukrainy