Zeszła środa była dniem wyjątkowym. Choć nie było mnie w Fundacji, to i tak bardzo dużo się działo. Pod moją nieobecność odwiedziła moje podwoje Tamara, i wraz ze swoimi Wolontariuszkami z Liceum Marii Magdaleny, Julią i Zofią, przesegregowały kolejną partię ubrań, które zebraliśmy od Państwa w ciągu roku. Ubrania kobiece i dziecięce już w przyszłym tygodniu trafią na dalsze miejsce zbiórki, skąd powędrują do Polonii mieszkającej na Ukrainie. Nie przewidywałem, że zbierzemy od Państwa aż tyle, i że aż tyle dobrego uda nam się zrobić. Dziękuję!
Pozdrawiam,
Jacques de Chiffon