Ukraina #5

Dziękuję wszystkim którzy odpowiedzieli na apel i zaopatrzyli nas dziś w leki, jedzenie, wodę (w tym cała paleta od firmy Gruntkowski!!!), środki higieny, baterie, termosy, koce, śpiwory. Cieszę się, że mogę poznać codziennie tylu wspaniałych ludzi, moich sąsiadów. Segregowałem wszystko od rana i kiedy już nie miałem sił pomogli Harcerze ze Szczep 244 PDH im. batalionu NOW/ AK Gustaw (dziękuję Bogna Kilanowska za kontakt!)- dzięki nim można już przejść przez dom i wszystkie ubrania są posegregowane na kategorie, co będziemy dalej wykorzystywali na bieżąco jak będą znane potrzeby w Tarnowie i Poznaniu – jeśli ktoś ma uchodźców w domu i potrzebuje – my mamy ciuchy. Już jutro bus wyjedzie do Grupa Inicjatywna Baranówko Gib – a stamtąd do Kijowa, i tu dziękuję Dorota Lisiak za organizację transportu i hart ducha, którym wszystkich zaraża. Dziękuję też Aga Ostrowska, która mimo gorączki zjawiła się i pomogła.

Jesteście wspaniali!
Jacques de Chiffon